„Widziałam Pana” – Mk. 16:9-14

8 listopada 2006
Pastor Senior Zdzisław Józefowicz

Świat chrześcijański obchodzi kolejne wielkie święto. WIELKI PORANEK. Wszystko co wiąże się z tym świętem zaczęło się wczesnym rankiem. Mowa o Zmartwychwstałym Jezusie Chrystusie to dla ludzi miłe wspomnienie. Przeciętny chrześcijanin, obchodząc święta Wielkanocne, myśli zwykle w głębi duszy, że jest to dobre poselstwo dla fanatyków. Śmierć jest śmiercią i kropka, wszystko się kończy w tym miejscu, a co potem, kto to wie. Poza kręgami ewangelikalnymi, więcej w tradycji tego święta jest pogaństwa niż chrześcijaństwa. Oczywiście gdzieś na marginesie pojawia się wspomnienie o zmartwychwstałym Jezusie, które powinno stanowić główną treść tej tradycji. Liczne jednak wywody na temat odradzającej się uśpionej przyrody, odradzającego się życia po zimowym letargu, o cykliczności procesu umierania i odradzania, utwierdzały mnie, że dla wielu ludzi to jest najważniejsze przesłanie świąt. Ważniejszą od wieści o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa i Jego życiu jest tradycja święconki, jajko, wielkanocny baranek i zajączek. To są ważniejsze symbole niż świadectwo pustego grobu, niż fakt, że Jezus zmartwychwstał i żyje. Bohaterowie wydarzeń, które wspominamy, opisani w Ewangeliach, nie myśleli inaczej. Śmierć Jezusa była dla nich końcem pewnej epoki, która trwała zbyt krótko. Zaledwie zdążyli przywyknąć do swego mistrza i zaakceptować Jego szokującą naukę, a już pozostali bez swego duchowego przywódcy.

Uczniowie, niewiasty, zwolennicy Jezusa, doznali szoku widząc Go ukrzyżowanego. To był dla nich autentyczny koniec życia u boku Mistrza. Nie brali tak na serio zapowiedzi Jezusa o rychłej śmierci. Na pewno brali to pod uwagę w odległej przyszłości. Dramat nadszedł znacznie wcześniej, niż tego pragnęli. Mijały pierwsze godziny żałoby, nadszedł trzeci dzień i kolejny wstrząs. Do uczniów zasmuconych, zrozpaczonych i zawiedzionych, przychodzi Maria z wiadomością, WIDZIAŁAM PANA. Biedna kobieta – pomyśleli – nie wierzyli jej. Nie, to niemożliwe. Ktoś chce zagrać na najbardziej czułej strunie ich uczuć. 

Przyszli też inni dwaj uczniowie i opowiedzieli o swym niezwykłym spotkaniu, ale im również nie uwierzono. Zamknęli się uczniowie w domu i zastanawiali, co stanie się, jeśli ci, którzy ich zaniepokoili nowymi wiadomościami, poniosą wieść o Jezusie. Wszyscy oni zostaną uznani za ludzi niezrównoważonych. Bóg nie pozostawił ich z myślami sam na sam – zobaczyli Jezusa zmartwychwstałego. Najbardziej interesującym w tej historii jest zachwyt, z jakim Maria przybiegła do uczniów i powiedziała: WIDZIAŁAM PANA.

Chciałbym zadać sobie i nam pytanie, czy w każdej sytuacji i okolicznościach jesteśmy gotowi z takim zachwytem mówić o Jezusie „widziałem Pana”. Mam świadomość, że na pewno tak nie jest, ale tekst z Ewangelii, to zachęta by tak czynić. Pytanie zasadnicze brzmi: czy w ogóle widziałeś, widziałaś Pana? Jakie miało to znaczenie i skutki dla Twego życia? Czy zmienił się styl Twojego życia, sposób myślenia, czy było to tylko egzaltowane krótkie wzruszenie? Czy zachwyciłeś(-aś) się Jezusem na całe życie? Nic i nikt nie jest w stanie pozbawić Ciebie tego jedynego przeżycia WIDZIAŁEM PANA. Coś się skomplikowało w życiu Marii na korzyść Jezusa. Apostoł Paweł powie o sobie: „widziałem Pana i stwierdziłem, że jestem grzesznikiem. Co więcej, pierwszym z grzeszników.”

„Widziałeś Pana” i twoje życie z tego powodu skomplikowało się, masz może kłopoty z rodziną, krewnymi, przyjaciółmi, ale, mimo wszystko, są to dobre kłopoty bo z powodu Chrystusa a nie grzechu. Jakie znaczenie ma dla nas to wielkie święto z zawołaniem – Pan Zmartwychwstał? Jest to historia sprzed lat, uświęcona tradycją, przypomnieniem zmienności tego świata, odradzania się przyrody, czy też odradzania się Twego życia w Zmartwychwstałym? Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa było centrum życia pierwszego Kościoła. Jezus żyje, On zmartwychwstał, to jest impuls by wołać WIDZIAŁEM(-AM) PANA.

Autor

Pastor Senior

Zdzisław Józefowicz

Więcej powiązanych postów

2017Pastor Senior
Bohater z pobocza

Bohater z pobocza

 "A Józef, mąż jej, będąc prawym i nie chcąc jej zniesławić, miał zamiar potajemnie ją opuścić. I gdy nad tym rozmyślał, oto ukazał mu się we śnie anioł Pański i rzekł: Józefie, synu Dawidowy, nie lękaj się przyjąć Marii, żony swej, albowiem to, co się w niej...

2020Pastor Senior
Dlaczego mówimy nie?

Dlaczego mówimy nie?

Kościół Katolicki obchodzi święto ku czci Najświętszego Sakramentu nazywane Bożym Ciałem. Święto jest jednym z wielu niebiblijnych, jakie obchodzi rzymski katolicyzm. Święto poświęcone jest oddawaniu czci hostii, a oparte jest na dogmacie o transsubstancjacji (od...

2020Pastor Senior
Niepewny grób

Niepewny grób

"Wtedy Piłat powiedział: Weźcie straż, idźcie, zabezpieczcie grób, jak tylko potraficie. Oni poszli i zabezpieczyli grób, opieczętowali kamień i postawili straż" Mt 27.65-66. Nawet gdy Jezus jest bezpiecznie martwy, arcykapłani i faryzeusze stwierdzają, że...

2020Pastor Senior
Boża tarcza

Boża tarcza

Panie, opoko moja, twierdzo i wybawicielu. Mój Bóg jest skałą, na której się chronię, moją tarczą i mocą mojego zbawienia, moją warownią. Ps 18.3 Nie pierwszy raz świat został dotknięty pandemią. Choroby zawsze były częścią naszego istnienia. Kilka tygodni wstecz...

2019Pastor Senior
Drugie skrzypce

Drugie skrzypce

W one dni przyszedł Jan Chrzciciel, każąc na puszczy w ziemi Judzkiej, a mówiąc: pokutujcie; albowiem się przybliżyło królestwo niebieskie. (BG) Ew. Mateusza 3.1-2 Przeżywamy kolejny czas "gorączki" przedświątecznej. Ile ludzie potrafią zrobić, by coś zyskać? Ile...

2019Pastor Senior
Marzenia

Marzenia

 "W ostatnich dniach mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało, i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze, młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, a starcy sny". Dz.Ap.2.17 Wspominamy Pięćdziesiątnicę - zesłanie Ducha Św. Wspominamy dzień, który przeszedł do...